motywacja


Autor: rysia689
28 czerwca 2010, 13:56

Znowu się dzisiaj zdenerwowałam na Magdę a właściwie na jej zachowanie. Wkurzyłam się o malowanie tej głupiej ściany. W moim pokoju jest ściana która jest do połowy pomalowana a druga część gdzie stały wcześniej meble już nie. Właściciele "inteligentnie" pomalowali pokój nie odsuwając mebli od ściany. Nawet nie wpadłabym na pomysł że tak można. Z dziewczynami planujemy ogarnąć tę ścianę już od października- no właśnie planujemy i nic z tego nie wychodzi. Już trzy razy myślałam, że jutro kupujemy farbę i malujemy, dwa razy byłam już gotowa do wyjścia i zawsze coś! Kisiel mnie doprowadza takimi akcjami do szału . Ludzie, którzy tak wiele mówią, a tak mało robią.... Magda ma tyle do powiedzenia, a jak przyjdzie co do czego to zrobi minę niewiniątka  i powie mi "nie chce mi się" albo "bo nie"- no żesz k*a jego mać! Nienawidzę takiego wytłumaczenia, a właściwie jego braku. Wiem, że jak usłyszę "bo nie" to potem wiąże się się z tym że są jakieś pretensje. Dlaczego ludzie nie potrafią mówić sobie prosto w oczy tego co myślą, bo tak jest podobno grzeczniej a potem obgadują się za plecami. Co do tej cholernej ściany to teraz ani myślę jej tykać. Mam to daleko w tyle.... ;)

Dzisiaj mam dobry humor. Może w końcu zacznę coś zmieniać i planować, a nie żyć z dnia na dzień. Postanowiłam być sobą i nie przejmować się tym co mówią moi znajomi. Mówiłam tak już dwa miesiące temu i sporo już się zmieniło, ale i tak nie jestem do końca zadowolona, bo chcę być bardziej zorganizowana i systematyczna. Wiem, że jak chcę to potrafię i tym razem tak właśnie będzie. Jak złapie jakiś dołek to nie będę o tym mówić tylko to po prostu opiszę. Będę opanowana i będę spokojnie analizować to co się dzieje. Nie będę się nikomu żalić, bo to nie jest w moim stylu. Jestem twardą babką, która sama sobie da ze wszystkim radę- lepiej lub gorzej ale zawsze jakoś :) Poradzę sobie ze studiami- nie poddam się tak łatwo. Przecież wróciłam na ten kierunek by coś sobie udowodnić i teraz mam do tego świetną okazję. Do dzieła :)

Hans
14 marca 2011
Bo nie to świetna odpowiedź ;P
01 lipca 2010
Dobre nastawienie, popieram :)

Dodaj komentarz